Elon Musk wygaduje dowolnie niedorzeczne rzeczy. Ale wiadomość, którą opublikował o 19:04 wieczorem w [amerykańskie] Święto Pracy, może uchodzić za najbardziej negatywną, samooskarżającą, ocenę, jaką lider korporacji kiedykolwiek wydał na temat własnego przedsiębiorstwa.
Musk wystrzelił tą porażającą salwę w swoim ataku na Anti-Defamation League, [sławną amerykańską] organizację praw obywatelskich w której przewodzą Żydzi. ADL stanowczo sprzeciwiła się zjadliwie antysemickim tweetom skrajnie prawicowych grup, których publikację X dopuszcza na platformie. Musk zarzucił ADL, że "agresywnie domagała się zablokowania kont w mediach społecznościowych nawet za drobne wykroczenia" i że organizacja "próbowała zabić X", naciskając na reklamodawców, aby unikali tej witryny. Największym zaskoczeniem nie było jednak, że po raz kolejny Musk otwierając usta strzelił sobie w stopę, ale to, że podał kwotę szkód finansowych rzekomo wyrządzonych przez ADL, które prawdopodobnie porażą jego partnerów i pożyczkodawców.
Jego zdumiewające wyliczenia dotyczą obecnej wartości firmy znanej wcześniej jako Twitter. Od czasu zakupu platformy w październiku ubiegłego roku Musk wielokrotnie powtarzał, że jej wartość gwałtownie spadła, głównie z powodu katastrofalnego spadku przychodów z reklam. Musk kupił Twittera za 44 miliardy dolarów, sfinansowane 13 miliardami dolarów z pożyczek od znanych banków komercyjnych i inwestycyjnych oraz 31 miliardami dolarów w kapitale własnym. Z tej ostatniej części Musk wniósł około 24 miliardów dolarów własnej gotówki, podczas gdy grupa jego przyjaciół-inwestorów, w tym Larry Ellison, Ron Baron i książę Al Waleed z Arabii Saudyjskiej zapewnili 7 miliardów.
W poście Musk zarzuca, że "ADL wydaje się być odpowiedzialna za większość naszej utraty przychodów" i dodaje: "Nie widzę żadnego scenariusza, w którym byliby odpowiedzialni za mniej niż 10% zniszczenia wartości, czyli około 4 miliardy dolarów". Logiczne jest założenie, że przez "wartość" Musk rozumie 44 miliardy dolarów zapłacone za nieruchomość, a nie samą część kapitałową. W końcu, jeśli kupiłeś dom za 440 000 USD, pożyczyłeś 130 000 USD i sfinansowałeś pozostałe 310 000 USD gotówką, a cena spadła, obliczyłbyś spadek "wartości" na podstawie tego, o ile mniej niż 440 000 USD mieszkanie byłoby warte dziś.
Według obliczeń Muska, ADL w pojedynkę spowodowała wyparowanie około 4 miliardów dolarów "wartości" X, a te 4 miliardy dolarów stanowią około 10% całego spadku wartości przedsiębiorstwa. Ten wzór daje całkowity spadek o 40 miliardów dolarów. Ponieważ Musk i partnerzy zapłacili 44 miliardy dolarów, w tym z pożyczek, sugeruje, że gdyby platforma zmieniłaby teraz właściciela cena wynosiłaby tylko 4 miliardy dolarów (cena zakupu 44 miliardów dolarów minus 40 miliardów dolarów "zniszczonej wartości"), co oznacza spadek o 90%. W efekcie mówi, że 31 miliardów dolarów, które on i jego partnerzy zainwestowali w kapitał własny, całkowicie przepadło, a duża część długu zaciągniętego u śmietanki Wall Street znajduje się 'daleko pod wodą'.
Czy Elon Musk naprawdę wierzy, że X jest teraz wart 4 miliardy dolarów, jak sugeruje porażający post? Być może nie. Ale właśnie zadał kolejny cios swojej i tak już nadwerężonej marce, jeszcze bardziej osłabiając jej pozycję w oczach reklamodawców. Być może uważa on, że wyolbrzymianie bólu i rzucanie liczbami jest wskazane, gdy jest się ofiarą, gdy wina leży po czyjejś stronie. Jeśli X rzeczywiście okaże się finansowym katastrofą, ludzie prawdopodobnie zapomną jednak o wymówkach i przyjrzą się błędom popełnianym przez jego wyłącznego właściciela.