Jest to część ruchu reklamodawców spowodowanego wyświetlaniem ich reklam przy treściach antysemickich i neonazistowskich. W ramach nowego "podziału zysków" zaproponowanego przez Muska - twórcy takich treści zyskują część przychodu wygenerowanego przez ruch na ich profilach.

Niestety KE najwyraźniej nie informuje o tym na swoim koncie mastodona; @EU_Commission@social.network.europa.eu

Wcześniej takie kroki podjął IBM, oraz szereg innych korporacji.

  • didleth@szmer.info
    ·
    8 months ago

    Nie neguję, że to rzeczywiście w związku z jakością twittera - zauważam po prostu dziwną korelację czasową ze skargą NOYB przeciwko KE dot. mikrotargetowanej reklamy na twitterze dot. kontroli czatu ;)