Politycy i polityczki PiS powinni zrozumieć, że taki pseudoargument niewinności stawia sprawę prywatności i inwigilacji na głowie. Nikomu nie musimy się tłumaczyć z nalegania na poszanowanie naszej prywatności. Tłumaczyć powinni się ci, którzy to nasze prawo chcą naruszać