- cross-posted to:
- cyberbezpieczenstwo@szmer.info
- cross-posted to:
- cyberbezpieczenstwo@szmer.info
Aby rozstrzygnąć wieloletni proces sądowy, Google zgodził się usunąć "miliardy rekordów danych" zebranych od użytkowników "trybu incognito", pokazując jaką pułapką jest polegania na Chrome w celu ochrony prywatności.
W ramach ugody firma zapłaci zero dolarów, groziła jej kara w wysokości 5 miliardów dolarów.
Jakby nie patrzeć, to przy wchodzeniu do trybu incognito zawsze pojawiało się ostrzeżenie, że nie zmieni to sposobu działania stron internetowych, a jedynie nie zapisze trwale historii przeglądania i ciasteczek:
*removed externally hosted image*
Rzecz w tym, że to Google zapisowało informacje użytkowników, a ten komunikat został już od wtedy poprawiony, żeby nie dezinfirmować wprost, tak jak to robił wczesniej.
Faktycznie mam wrażenie, że opis się zmienił, więc znalazłem jakiegoś screena z ~2014:
*removed externally hosted image*
Mówiąc szczerze nie widzę tutaj dezinformacji, więc pewnie czegoś nie dostrzegam.