Czy można upaść niżej niż polski ruch anarchistyczny?

link do reklamy nakręconej na dawnym skłocie przejętym przez maczo-antifę z Przychodni i Poznania: https://warsawsneakerstore.com/en/blog/michal-s-experience-and-passion-my-life-has-been-different.html?fbclid=IwAR104eOMNsZ85kxc2PJv3eKmlnVwmK8zOY-_t0T4-tUUELtt9dSWF3HbHmQ_aem_ASuojnMx7FDJpHK6l7FhcsbA1RKgGD-eMUaQp8Vn_KEgc1SRiu9Iu4PpG3b5OoPAfQDTcoxepP1osZMe6_YR2BVb

  • obywatelle (she/her)@szmer.info
    ·
    7 months ago

    Nie istnieją takie byty jak "cały ruch", "całe środowisko", "całe społeczeństwo" itp, więc to masło maślane, wiadomo o co chodzi.

    • StrayCat@szmer.info
      ·
      7 months ago

      Niby tak, jednak jeśli jakaś dusza zaczęła sobie rok temu działać w np. Krakowie w inicjatywach okołoanarchistycznych i teraz słyszy "czy da się upaść niżej niż polski rucha anarchistyczny" to średnio to odpowiednie.

      • obywatelle (she/her)@szmer.info
        ·
        7 months ago

        No a jak jakaś młoda dusza dowie się że parę lat temu w Krakowie np. kryło się gwałciciela i wielu do dziś jest z tym bardzo OK, to pewnie niestety i tak w końcu będzie musiała jakoś zderzyć się ze smutną rzeczywistością ruchu.

        • StrayCat@szmer.info
          ·
          7 months ago

          Nie rozumiem odniesienia. Jeśli do takiej sytuacji dojdzie to tak, będzie musiała się zmierzyć. Nie zmienia to faktu, że jeśli taka sytuacja zajdzie w Krakowie to czemu świeże osoby z miejscowości odległych mają obrywać hasłem "polski ruch anarchistyczny jest zjebany"?

          • obywatelle (she/her)@szmer.info
            ·
            6 months ago

            Może niech zapytają swoich starszych kolegów na przykład o to, dlaczego mimo odkrycia tych problemów nie tylko nic z faktem nie zrobili, ale wręcz jebali po osobach które ujawniły problem i agresywnie atakowały każdego kto znalazł się po innej stronie barykady niż te ziomy? A jeśli przyjdzie im w sukurs jakiś znany ruchowy bullsziter który opowie im bajkę o tym, że to było dawno i że już wszyscy zrozumieli swoje błędy, to niech opowiedzą jeszcze jak wyglądało tych błędów prostowanie i zadośćuczynianie ofiarom.

            Wiesz, można zaczepić np kogoś na korytarzu byłej Syreny i spytać: "ej, kto tu mieszkał wcześniej i co się z nim stało". :)