Nie mam zielonego pojęcia, z tego co wiem nie startuje dosłownie nikt w całym kraju komu bym nawet rękę podał (i nie policzył palców później).
Natomiast musowo nam na referendum iść. (link to questions for english speaking people)
Myślałem właśnie nad tym referendum, wszystkie libki wokół mnie biją dzwony aby referendum odmówić a ja mam chęć zagłosowania "Nie, Nie, Tak, Tak" xD
Jakie jest twoje rozumowanie co do referendum? Coś tylko co mogę przeciwstawić kompletnej libkozie odmówienia.
Moja chęć jest dokładnie identyczna. Libki nie lubią tego referendum bo jest dla nich niewiarygodnie niewygodne, zmusza do zadeklarowania się w sprawach dzięki którym wyjdą na rasistów i obłudników którymi są.
Pytanie 1: Sformuowane jak w typowej sanacyjno-mickiewiczowskiej szkółce i w ogóle nie wydaje mi się żeby za tym szło coś realnego, ale vox populi jednak będzie i może posłuży to do jakiegoś wbicia klina pomiędzy narodową burżuazję a kompradorów i EU/USA. Nie widzę tu nic do stracenia ani też wiele do zyskania, czyli NIE
Pytanie 2: Chyba najważniejsze. To PiS jest w stanie dotrzymać, a nawet jak przerżną wybory to każdy następny rząd tego łatwo nie zignoruje. Oczywiście, mam nadzieję że Polacy nie są jeszcze aż tak skolonizowani umysłowo żeby nie udzielić na to słusznej odpowiedzi ale nic nie wiadomo, nasz naród jest niesławny z porażającej głupoty politycznej. NIE
Pytanie 3: Oczywiście że TAK
Pytanie 4: Jak 1, też naładowane pytanie z agitki pisowskiej, ale przynajmniej dali możliwość jasnej odpowiedzi, czyli zdecydowane TAK. Poza tym choćbyśmy wzięli WSZYTKICH emigrantów z Afryki czy Syrii i tak będzie ich mniej niż Ukraińców których wzięliśmy najwyraźniej bez żadnego problemu.
Liberałowie będą głosować dokładnie odwrotnie: T, T, N, N, bo ich "sprzeciw" wobec PiSu jest kompletnie nieszczery, zupełnie jak w Ameryce gdyby to oni byli u władzy widzielibysmy dokładnie to samo.
Trochę tak to na nikogo kto i tak nie zjebie sprawy, szczerze nie wiem. Pewnie u mnie w okręgu będzie tylko maks jedna osoba z Lewicy.